Leżałyśmy z Hope na kocu i opalałyśmy się gdy beszczelnie przeszkodził nam mój dzwoniący telefon. Na wyświetlaczu pokazał mi się numer ojca. Miałam ochotę nie odbierać ale zrobiłby mi w domu jakieś kazanie.
- halo ? - spytałam oschle
- kochanie za ile wracacie ?
- nie wiem a co chcesz ?
- Molly ugotowała obiad, może wpadniecie za 10 minut i poznasz ..
- tego idiotę blondyna ?
- tak. To wy się znacie ?
- nie, to on zna mnie a mnie nie cieszy świadomość tego że mam nowego BRATA - zaakcentowałam mocno ostatnie słowo
- przepraszam że ci nie powiedziałem
- spoko, i tak bym się kiedyś dowiedziała.
- i jak pierwsze wrażenie o nim ?
- wisi mi 2 dwa koktajle jagodowe i nowy ręcznik - zaśmiałam się
- ale jest przynajmniej przystojny, mam rację ?
- tato ! - wydarłam się - pogadamy w domu. Wrócimy do 10 minut - odparłam po czym się rozłączyłam
- Hope cipko ruszaj dupe i idziemy - wydarłam się do ucha brunetce
- japa tam wariatko - zaśmiała się - ja nigdzie nie ruszam stąd mojej dupci - obruciła się na brzuch
- idziesz sama czy siłą mam cie wyciągnąć ?
- marzenia kobieto, nie wybieram się stąd przez najbliższą godzinę
- ha ! okaże się - powędrowałam w stronę morza
Rzuciłam się na fale i zaczęłam pływać. Woda była dość ciepła, ale mokra i na tym mi zależało. Wyszłam z morza i popędziłam w kierunku wylegiwającej się na kocyku pani Tomlinson. Położyłam się jej na plecy moim mokrym ciałem a ona tylko zawyła.
- aaaaaaaaaaa ty matole. Jezu jestem mokra, Boże jaka zimna woda - zaczęła histeryzować
- nie wyzywaj imienia pana Boga swego na daremno
- gadasz jak moja babka - spojrzała na mnie krzywo
- weź się odziej dziewico .. albo niedziewico i idziemy do domu na obiad - uśmiechnęłam się
- a co ty taka radosna ? Pewnie na spotkanie z braciszkiem - poruszała brwiami
- jeszcze jedno słowo o nim to pożałujesz
- to groźba czy prośba ? - zaśmiała się
- śmiej się śmiej
- no co mi może zrobić taka mała, słodka Carter ?- zaczęła mnie szczypać po policzkach
- odejdź dziewojo na odległość 2 metrów - zagroziłam jej
- dobra ale nie pacz tak, to parzy ! - wydarła się zapinając guzik od spodenek
- pakuj te klamoty do torby i idziemy bo umieram z głodu
- ciekawe jak gotuje twoja macocha - zamyśliła się Hope
- nie nazywaj jej "moją macochą"
- dlaczego ? Ale to prawda
- bo nie - odprarłam krótko ubierając koszulkę
- dobra, gotowe. Możemy iść - wyszczerzyła się
- jeszcze jeden głupi uśmiech to stracisz zęby - uśmiechnęłam się do niej
- nie groź mi bo sie boje - zaczęła piszczeć
- ogarnij Hope - popchnęłam nią na co moja przyjaciółka wpadła wprost na latarnie
- aaaaaaaaaaaałaaaaa - wydzierała sie
- nic ci nie jest ? Matko przepraszam - zaczęłam ją ściskać
- leci mi krew ? - popatrzyła na mnie
- nie ale jutro będziesz miała meeeeega guza - poklepałam ją po ramieniu
- to twoja wina - wskazała na mnie palcem i ruszyła przed siebie
Do domu doszłyśmy po niecałych 10 minutach. Całą drogę szłam napierdalając się z Hope która udawała obrażoną. Gdy weszłyśmy do domu w salonie siedział ten przychlast z plaży. Wyszczerzył się w moją stronę a ja wykrzywiłam się i porwałam Hope na górę do naszego pokoju gdzie przebrałyśmy się w inne ciuchy.
- jesteś zła ? - spytałam zakładając trampki
- już nie - uśmiechnęła się
- to dobrze - wstałam i przytuliłam ją - chodźmu na dół. Jakbym zaczęła tego gnojka wyzywać to weź mnie łyżką jebnij ok ?
- masz to jak w banku stara - dała mi kuksańca w bok
Schodząc po schodach zauważyłam Molly która krzątała się po kuchni. Oczywiście Hope matka dobrodziejka poszła ku niej pomóc a ja rozsiadłam się w salonie obok tego czuba .
- jak było na plaży - spytał gapiąc się na mnie
- fajnie - odburknęłam
- ciesze się
- ja też
- więc ja znam twoje imię a ty mojego nie. Jestem Austin
- dobrze wiedzieć
- widzę że się nie palisz do rozmowy ze mną
- ehem
- dlaczego nie dasz mi szansy abym cie mógł poznać ?
- leciałam tutaj z Londynu, uwierz że jedyną rzeczą na którą mam ochotę jest iść spać
- więc czemu nie idziesz ?
- bo chce sprawidź mojemu ojcu przyjemność, siedzieć z Tobą i twoją matką przy jednym stole nie zabijając was przy tym, uśmiechać się i przytakiwać
- nie musisz tego robić
- czego ? Zabijać was ?
- nie, chodzi mi o to że nie musisz tu siedzieć
- ale chcę to zrobić dla taty - spojrzałam na niego pierwszy raz od kąt pojawiłam się w salonie
- dobra z ciebie córka - chłopak uśmiechnął się do mnie
- tylko udaję dobrą
- więc dobra z ciebie aktorka. Powinnaś dostać rolę w Disney'u
Oboje się zaśmialiśmy. Akurat wszedł mój ojciec z Molly i Hope więc nieco ździwił się że rozmawiam z jego pasierbem. Może on wcale taki zły nie jest ?
______________________________________________
w następnym rozdziale postaram się żeby byli już chłopcy ale niczego nie obiecuję :D
zauważyłam że coraz mniej ludzi komentuje :< . następny rozdział po 30 komentarzach
fajne ;D
OdpowiedzUsuńdajesz!!!! super!
OdpowiedzUsuńo boże ty też zaczynasz.... te zasady że po 30 czy 20 kom są tylko i wyłącznie egoistyczne...-.- a ty piszesz dla komentarzy czy dla przyjemności pisania i możliwości rozwijania sie w tym kierunku...
OdpowiedzUsuńmmm super! ten Austin może okazać się ciekawym bohateram albo szybko znikąć :P weeny + zapraszam do siebie: http://iloveeatingfood.blogspot.com/ xx
OdpowiedzUsuńFajny . szkoda , że ty też zaczynasz z tymi komkami ;/ :D
OdpowiedzUsuńno własnie też chciałam napisać coś w stylu tego powyżej. na początku miałaś po 2-3 komentarze i było dobrze, a teraz zaczynasz gwiazdorzyć jak inne autorki blogów, któe odniosły 'sukces'. nie chce Cie w żaden sposób urazić oczywiście i zrozum, że to że masz mniej komentarzy to nie oznacza, że ludzie przestali czytać, tylko po prostu nie chce im sie komentować, tyle. a pisać rozdziały to powinnaś nie tylko dla nas, ale także dla Ciebie bo skoro zaczęłaś prowadzić blogi to chyba znaczy że lubisz to robić nie ? to tyle z mojej strony, mam nadzieje że dodasz nowe notki jak najprędzej nie zważając na liczbe komentarzy. enjoy
OdpowiedzUsuńzastanów się co piszesz. gdybyś miała bloga i nie miała żadnych komentarzy pod nim to co, pisałaś byś go dalej? wiedząc, że właściwie nikt go nie czyta? pasja, pasją, lubi pisać to pisze ale chce wiedzieć, że ktoś to czyta i lubi, no nie? chce wiedzieć, że jest w tym dobra. pozdro.
OdpowiedzUsuńfajnie piszesz, masz talent i fajne pomysły. wcześniej były dłuższe rozdziały, ale rozumiem, szkoła i życie osobiste. mam nadzieję, że uzbiera się tyle komentarzy, żebyś kontynuowała. ;*
Gdybym nie była teraz na telefonie to bym wszystkim moim znajomym napisała żeby przeczytali. Rozdział super.
OdpowiedzUsuńpatrząc na poprzednie rozdziały i komentarze pod nimi można stwierdzić że ma ona mnóstwo czytelników, którzy po prostu komentują raz kiedyś, a nie regularnie :)
OdpowiedzUsuńkocham twoje opowiadanie :) czekam na następny rozdział.
OdpowiedzUsuńAustin...ja tam juz go lubie.xd Ja chce chłopaków.! <3
OdpowiedzUsuńkoocham Cię ! Czekam na następne rozdziały.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Kasia
JA chce już chłopaków !;D
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z innymi, że te komentarze sa bezsensowne i wgl :/ pro rozdzial, czekam na nastepny :)
OdpowiedzUsuńchcemy więcej. Xx
OdpowiedzUsuńRozdział mega!!!!!
OdpowiedzUsuńale super rozdział
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze ten Austin nie zawróci jej w głowie
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na następny
OdpowiedzUsuńOoooo dodawać nn proszę :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny. ;D
OdpowiedzUsuńrozdział świetny :)
OdpowiedzUsuńczekamy na następny rozdział :D
OdpowiedzUsuńdodaj nowy jak najszybciej bo nie moge sie doczekac co dalej. Dodam tylko, że lubie szczesliwe zakonczenia :**
OdpowiedzUsuńTroche nie podoba mi się to ze stawiasz warunki jak tyle komentarzy to wstawie . Przez to tracisz czytelników, ale rozdział osobiście bardzo mi się podoba .
OdpowiedzUsuńnie kończ nigdy tego bloga, jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńtak jak zwykle rozdział świetny :D
OdpowiedzUsuńzrób jakieś szczęśliwe zakończenie, one są takie cool
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać kiedy wstawisz następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńchcemy już chłopaków
OdpowiedzUsuńhej..super masz bloga :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam♥♥
OdpowiedzUsuńFajny rozdział. Mam nadzieję, że jednak w następnym będą już chłopacy.
OdpowiedzUsuńsuper! pisz szybko;* zapraszam wszystkich do mnie http://i-wanna-fell-your-love-1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKocham Cię ! <3
OdpowiedzUsuńHahaha Austin :DDD Coś mi się to imię kojarzy :))
Rozdział cudowny.
Niech carter coś poczuje do tego Austinaaa xD
Austin...Mwahhaa chłopak musi być ładny. ;D Rozdział mi się bardzo podoba <3 Czekam na chłopaków xd.
OdpowiedzUsuńTwoje teksty mnie rozwalają XD " Oczywiście Hope matka dobrodziejka (...) " Świetny :D @Louis_xoxo
OdpowiedzUsuńAaaaaa! Ja cem więcej! Pisz dziewczyno! To, że nie komentujemy, nie znaczy że nie czytamy :D ja tu wchodzę co 10 minut z myślą, że coś dodałaś xdd
OdpowiedzUsuńkomentujcie kurwa bo pragnę następnego rozdziału :D świetny ♥
OdpowiedzUsuń< 3 . ! . Rozdział zaje ***** . ; * . Ja też tu co chwila właże . . x d . Czekam na next ' a . ; p
OdpowiedzUsuńświetny rozdział . xd
OdpowiedzUsuńpisz częściej . xd te ostatnie czekanie
4 dni na nowy rozdział był dla mnie katuszem :)
ahahahaha XD w lampe wpadła. ; oo eje, ja dzisiaj mówiłam cały dzień. " Nie używaj imienia Pana Boga Nadaremno" ahaha XD
OdpowiedzUsuńOj biedna Hope.....xD
OdpowiedzUsuńsuper rozdział;)
Czekam na następny :)
mega<3
OdpowiedzUsuńkiedy będzie jakaś akcja?;] ;D
Ej ten jej brat chyba fajny jest ;D
OdpowiedzUsuńA Hope jaka obrażalska, hahaha xd
super rozdział <3:D
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA KOLEJNY...
ahahaahhaha :D fajny :)
OdpowiedzUsuń@kate9924_
GENIUSZKO TY! :D Ale ja ci dam swatać Carter z innym, ja ci dam, haha XD
OdpowiedzUsuń@MargaaStyles ♥
ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY!!!!!!!!!!!!!! CZEKAM NA KOLEJNY
OdpowiedzUsuńSuper ! mam nadzieję, żę chłopcy szybko się pojawią (:
OdpowiedzUsuń@Directioner_6
Trolololo,czytam od początku i za każdym razem ryczę ze śmiechu jak pojebana. Sceny seksu i w ogóle teksty mnie rozjebały na maksa, jesteś moją idolką! <3 Mój ulubiony tekst? Ten, w którym Natalie przedstawiała się, Hazziątko ten niewyżyty człowiek się przymilał, a Hope tylko powiedziała "Z dupy" czy coś takiego. Pękam ze śmiechu, dziękuję. Much love for ya xx
OdpowiedzUsuńja nie mogłam komentować bo mi znikło ANONIM
OdpowiedzUsuń:)
świetne opowiadanie :P
No to masz te swoje 30 komentarzy :D hahahahhahahahahhaa
OdpowiedzUsuńRozdział świetny :)
Ale się sracie o te komentarze ! Jakby to był problem , że każdy kto przeczyta napisze chociaż głupie ' fajne ' , żeby dziewczyna wiedziała że ma dla kogo pisać . I ile osób czyta bloga . A to że to jest zajebiste i niektóre teksty powalają to wiemy wszyscy . ;) ♥ @maaluutkaax33 (czekam na kolejny !)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje opowiadania ! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój styl pisania. ^^ zapraszam do siebie :-) - GOSIA(@wowlovely69)
OdpowiedzUsuń<3 oj nie wiem co będzie z Niallem... :D zapowiada się nieźle :D
OdpowiedzUsuń