wtorek, 14 lutego 2012

Trzydzieści trzy

- Carter, Hope, poznajcie moją żonę Molly - przedstawił nas wysokiej kobiecie z brązowymi , prostymi włosami i piwnymi oczami
- miło poznać - starałam się być chociaż trochę miła
- tsa, mi też - odburknęła Car

Jej ojciec wyczuł niezręczną atmosferę więc zaprowadził nas na góre do wielkiego pokoju w którym znajdowały się dwa łóżka. Powiedział że możemy iść na plaże i za 2 godziny wracać na obiad. Przebrałyśmy się w bikini na które założyłyśmy krótkie shorty i zwiewny podkoszulek. Schodząc na dół minęłyśmy Molly, która życzyła udanego wypoczynku. Uśmiechnęłam się do kobiety a Carter nawet na nią nie spoglądając opuściła budynek.
Kierowałyśmy się w stronę plaży. Był straszliwy upał.

- Carter dlaczego się tak zachowałaś w stosunku do Molly ?
- bo wygląda mi na tanią ździre. Owszem jest ładna ale pewnie jest z moim ojcem dla kasy a on głupi myśli że go kocha - wzruszyła ramionami
- a może ją serio kocha ?
- prosze cię, nie gadaj głupot - spojrzała na mnie tępo - przeżyć tylko te 2 tygonie
- 3 dni miałaś na myśli, jak chłoapki przyjadą będziemy chyba nocować w mieszkaniu Lou
- i twoim - dodała
- no tak - uśmiechnęłam się - Louis powiedział że mieszkanie jest dość duże i pomieścimy się w siódemkę
- muszę mu podziękować że kupił wam mieszkanie bo nie wytrzymałabym z tą jędzą

Gdy dotarliśmy na piaszczystą plażę rozłożyłyśmy swój koc niedaleko baru z koktajlami. Miałyśmy niesamowity widok na morze ale niezbyt paliłyśmy się do tego aby w nim popływać. Lepiej się poopalać.

*perspektywa Carter*

- masz ochotę na koktajl ? - spytałam Hope ściągając z siebie podkoszulkę
- jasne. jak będzie to weź mi jagodowy - uśmiechnęła się
- spoko, mój ulubiony smak - puściłam jej oczko i wyciągnęłam z torby portfel

Udałam się do baru z koktajlami. Kolejka była dosyć długa więc w między czasie wysłałam sms do Niall'a

                                      " do : Nialler ;*
                                        mamy zajebistą pogodę, brakuje mi ciebie. Nie wytrzymam tych 3 dni . xx "

po chwili dostałam odpowiedź

                                 " od Nialler ;*
                            mi Ciebie też brakuje, nawet nie wiesz jak bardzo. Obiecuję że za 3 dni nadrobimy nasze zeległości. Całuję - twój Niall x "

"TWÓJ NIALL" Jak to zajebiście zabrzmiało. Gdy Chłopcy dojadą oficjalnie ogłosimy że jesteśmy parą. Na razie niech żyją w świadomości, że między nami jest tylko przyjaźń.
Kolejka się zmniejszyła i nareszcie nadeszła moja pora na zakup

- poproszę 2 jagodowe koktajle - uśmiechnęłam się do blondynki która sprzedawała
- już się robi - puściła mi oczko i nalewała do kubków - proszę, miłego dnia
- dziękuję - odparłam płacąc i chwytając kubeczki w ręce.

Byłam lekko obładowana i ciągle gapiłam się pod nogi żeby nie upaść. Po chwili ktoś we mnie wleciał a napoje wylądowały na moim gołym brzuchu .

- kurwa uważaj idioto - krzyknęłam do ciemnego blondyna
- sory - zmieszał się - pomóc ci jakoś ?
- daruj sobie - popatrzyłam na jego twarz
- ty jesteś Carter ?
- tsa, a skąd ty moje imie znasz ?
- Henry dużo o tobie opowiadał
- zaraz, zaraz. Henry ? Mój ojciec ?
- no tak .
- skąd ty go znasz ?
- jak to skąd ? To mój ojczym - wyszczerzył do mnie swoje kły
- twój kto ? - spytałam niedowierzając
- ojczym. No wiesz, jest mężem mojej matki więc jest moim ojczymem
- twoja matka to Molly ?
- tak
- to ja już o nic nie pytam. Bywaj z Bogiem - powiedziałam kierując się do koca na którym leżała Hope rozbawiona całą tą sytuacją
- i czego rżysz pajacu - rzuciłam oschle
- braciszek ? - zaśmiała się
- chyba raczej tępy idiota, który nie umie chodzić
- oj no weź, przynajmniej przystojny - zamrugala
- on ? Fuuj.
- skoro nie jesteś z Niallem to bierz się za niego - szturchnęła mnie
- chyba wolałabym sobie odjebać głowę tasakiem niż pokazać się z takim - zaczęłam machać rękami - z takim czymś
- przesadzasz
- przesadzać to ja mogę sobie kwiatki w ogródku - powiedziałam chwytając ręcznik i ścierając z siebie koktajl
- wiesz chociaż jak ma na imie ? - ciągle durno się uśmiechała
- nie jest mi to aktualnie do życia potrzebne

__________________________________________

lol. chyba mi się chociaż trochę udał ten rozdział co ? :D


INFO ..
TERAZ ROZDZIAŁY BĘDZIE DODAWAŁA MOJA SIOSTRA I ONA WAS BĘDZIE TEŻ INFORMOWAŁA, GDYŻ, PONIEWAŻ DOSTAŁAM SZLABAN DO KOŃCA ROKU SZKOLNEGO LOL ZA NIEODPOWIEDNIE ZACHOWANIE NA SEMESTR I ZA SAME 3, 2 I JEDNĄ PAŁE : / . XDDDDDDDD

28 komentarzy:

  1. świetny czekam na kolejny;D
    buu..szkoda,że nie będziesz dodawać:(

    OdpowiedzUsuń
  2. ohohoho, no to nieźle. ; oo -.- XD lecz z drugiej strony dobrze, że i tak będą dodawane.. XD a co do rozdziału.. o.o cieszę się, że Niall już z nia jest. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. @adrianna_malik14 lutego 2012 16:59

    "chyba wolałabym sobie odjebać głowę tasakiem niż pokazać się z takim - zaczęłam machać rękami - z takim czymś" - HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA, rozjebało mnie to xd

    aww, w końcu Nialler jest z Carter <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mnie ten fragment rozwalił. :D

      Usuń
  4. Za co to zachowanie ? : ooo ;pp

    OdpowiedzUsuń
  5. haha świetny czekam na kolejny szkoda tylko że niebendziesz pisać ale dobrze że bendą dodawane

    OdpowiedzUsuń
  6. ale mam podjar , bo to czytałam . XD ale przeczytałam jeszcze raz , no i jest zaaaaajeeeeebiiiiiiistyyyyyyy niedźwiedzico . XD <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pierdole.o.o Jak przystojny to bierz go.! Masz 3 dni kochana.:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaa wiedziałam, wiedziałam że Niall i Car są/będą razem xd.! <3 Chociaż teraz jest jeszcze ten jej "brat" hmmm ciekawie, ciekawie ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Taaak! Nareszcie Niall jest z Carter xD
    Niech tylko Hope nie kombinuje z tym Henrym... ^^
    A co do ocen, to przecież nie są najważniejsze...
    Mimo wszystko dobrze, że siostra będzie dodawała rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny , życze poprawy ocen XDD
    http://littlegirlinonedirection.blogspot.com/ - zapraszam :p

    OdpowiedzUsuń
  11. No nareszcie Niall jest z Carter <3 Zapraszam do mnie http://more--than--this.blogspot.com/ ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki Bogu , że masz siostrę .! Czekamy , czekamy . ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Paaullaaaaa_1D14 lutego 2012 20:34

    Zajebisty rozdziaał ;- )
    fajnie by było gdyby pomiędzy Carter i tego chłopaka co na nią wpadł zaiskrzyło xD

    OdpowiedzUsuń
  14. hahaham, dobry rodział :))
    @kate9924_
    możesz mnie inf.o nowych postach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. szkoda,że dostałaś szlaban :/
    powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny XD Jak zawsze. A no i zaciekawiła mnie ta sytuacja z bratem Car. A jak twoja siostra się nazywa na tt ? Odpiszesz mi na tt ? Dzięki ! @Louis_xoxo

    OdpowiedzUsuń
  17. coś wyczuwam ... XDDDDDDDD
    a tego szlabanu nie miałaś mieć przypadkiem przez miesiąc ? do końca roku , pogięło ich chyba o,O bez urazy xd . no ale ważne że jakoś sie na tego kompa dostajesz i że rozdziały będziesz pisać bo są świetne XDD .

    OdpowiedzUsuń
  18. Fooreeveer . ♥14 lutego 2012 21:01

    O.o . ; * .
    że co . ? . szlaban . ? . ; / .
    o nie . a rozdział super . ; p

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zawsze świetny ;*
    Dobrze, że masz siostrę !

    Paula. ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. "przesadzać to ja mogę sobie kwiatki w ogródku" XD rozwaliło mnie to .. hahah :D

    OdpowiedzUsuń
  21. kurwa do końca roku?! nieeeee :c ale rozdział zajebisty fakt :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Szlaban do końca roku o.O!!!!! Dobrze, że siostre masz xd no i rozdział zajebisty, jak zawsze zresztą (: czekam na nexta.
    @Directioner_6

    OdpowiedzUsuń
  23. do końca roku?!o.O szok... no ale rozdział cudny :D mnie i tak będzie najbardziej Niall kręcił :P weeny xxx

    OdpowiedzUsuń
  24. o kurfa do końca roku!! :o JEZUS CHRYSTUS , współczuuuję !;OO przynajmniej siostra będzie dodawać<3<3

    OdpowiedzUsuń
  25. No to zaszalałaś na semestr :P wyrazy współczucia ^^
    Rozdział świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  26. do końca roku ? ? O Jezusie ;o ale dobrze ze beda dodawane ufff.... ;) A rozdział zajebisty ;) Informuj mnie na TT @MyidolisJBeebs proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  27. o LOOOOL! :D Świetny rozdział btw :D Braaaaaciszek ;D hahaha!

    OdpowiedzUsuń